Na początek coś na czasie, czyli Warszawa przy trzaskającym mrozie. Za
oknem -21 st.C . Widok na al. KEN na Ursynowie. I to na razie tyle. Jak to mówią: "Pierwsze koty za płoty"
Pozdrawiam
Godzina 7:50 Egipt to czy Warszawa ;)
I jeszcze jeden pion
I to na razie tyle. Jak to mówią: "Pierwsze koty za płoty" Pozdrawiam
Podoba się. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKoty swietnie przelazly przez ploty, nawet calkiem wysoka poprzeczke przeskoczyly - bardzo ciekawe te zdjecia:), Rzeczywiscie jakas zupelnie inna ta Warszawa. Bede tu zagladala czesto:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńG
Zapraszam Grace :)
OdpowiedzUsuńW Warszawie, to ja jestem Grazyna:) Pozdrawiam i czekam na wiecej...
Usuń